Sierpień 2006 - Helgoland



Wszystkie fotografie są chronione prawem autorskim
(C) 2006 Krzysztof Kujawa



Na Helgoland zawieźć miał nas (grupę ornitologów - uczestników Miedzynarodowego Kongresu Ornitologicznego w Hamburgu) prom o wdzięcznej nazwie "Funny Girl".
Rozmiar: 4690 bajtów

Nie jestem jednak pewien, czy ta "Girl" miała tak dużo "Fun", wioząc takie masy ludzi! Dość powiedzieć, że miałem miejsca jedynie ... stojące, jak w miejskim autobusie lub tramwaju. Pomyślałem sobie nawet, że pewnie właśnie tak zaczynały się najbardziej tragiczne wypadki morskie... Mimo to jednak prom ruszył i za chwilę przed nami ukazało się wyjście na pełne morze.
Rozmiar: 2691 bajtów

Podróż minęła spokojnie (morze gładkie jak stół) i po dwóch godzinach znaleźlismy się w pobliżu celu rejsu. Helgoland przed nami! I tu niespodzianka. Okazało się, że woda wokół wyspy jest na tyle płytka, że nie da się do niej podpłynąć promem. Tak więc lądowanie na lądzie odbywało się przy pomocy małych łódek, które podpływały bardzo zwinnie i sprawnie do zakotwiczonego promu.
Rozmiar: 3555 bajtów Rozmiar: 6230 bajtów Rozmiar: 5006 bajtów Rozmiar: 3806 bajtów

W końcu nadeszła i nasza kolej. Trochę bujało, chlapało, przeciążony silnik pracował jakoś marnie, ale i my dobiliśmy do brzegu.
Rozmiar: 4846 bajtów

Zwiedzanie wyspy zaczęliśmy od słynnej stacji obrączkowania ptaków (niedługo 100-lecie działalności!). Ptaki łapane są tam w specyficzny sposób: przemieszczając się poprzez krzewy i drzewa trafiają na tunel z sztywnej, mocnej siatki (ten mężczyzna w czerwonej koszulce to dr. Hippop, szef stacji):
Rozmiar: 4649 bajtów Rozmiar: 5319 bajtów

a następnie lecą wzdłuż niego, wewnątrz, docierając do końca, jak ta samica kosa:
Rozmiar: 3898 bajtów

i w końcu dostają się do końcowego pomieszczenia, z którego wyciągane są z zewnątrz.
Rozmiar: 5430 bajtów

Po obejrzeniu pułapek oraz samej stacji, skierowaliśmy się w stronę słynnych klifów. Po drodze "przywitały" nas mało płochliwe siewki złote.
Rozmiar: 4262 bajtów

A zaraz potem zaczęły się piękne i niekiedy zapierające dech w piersiach widoki:

krajobrazy, klify
Rozmiar: 4216 bajtów Rozmiar: 3780 bajtów Rozmiar: 3872 bajtów Rozmiar: 4518 bajtów Rozmiar: 2808 bajtów Rozmiar: 4532 bajtów Rozmiar: 3232 bajtów Rozmiar: 4166 bajtów Rozmiar: 5775 bajtów Rozmiar: 3345 bajtów Rozmiar: 2720 bajtów Rozmiar: 2732 bajtów Rozmiar: 4430 bajtów

kolonie ptaków morskich - głuptaków, mew trójpalczastych:
Rozmiar: 3213 bajtów Rozmiar: 4665 bajtów Rozmiar: 5576 bajtów Rozmiar: 5323 bajtów

głuptaki:
Rozmiar: 3459 bajtów Rozmiar: 3239 bajtów Rozmiar: 2738 bajtów Rozmiar: 4697 bajtów Rozmiar: 4443 bajtów Rozmiar: 5474 bajtów

mewa srebrzysta:
Rozmiar: 4083 bajtów Rozmiar: 3666 bajtów Rozmiar: 3446 bajtów Rozmiar: 4085 bajtów Rozmiar: 3834 bajtów

Piękne, rzadkie dla mnie widoki i gatunki ptaków. Czy można się więc dziwić, że wiele osób z naszej wycieczki wyglądało jak by o świecie zapomniało?
Rozmiar: 5821 bajtów Rozmiar: 5647 bajtów

Po paru godzinach na wyspie trzeba było wracać. Po drodze widzieliśmy jeszcze jedną przyczynę atrakcyjności wyspy. Sklepy wolnocłowe...
Rozmiar: 5705 bajtów

Szybko nadszedł czas końca pobytu na wyspie. Pora wracać. Nasza "Funny Girl" już czeka.
Rozmiar: 4721 bajtów Rozmiar: 4923 bajtów

Oto i ona, w pełnej krasie:
Rozmiar: 4212 bajtów

Czas pięknych widoków, niezwykłych wrażeń skończył się szybko, niestety. Chciałoby się pojechać tam ponownie, może jednak w czasie, gdy nie ma aż tak wielu ludzi ??? Wyobraźcie sobię tę wyspę późną jesienią, bez ludzi, z wiatrami, chłodem, deszczami... Pomarzyć...